środa, 7 maja 2014

Post próbny

Usłyszała za sobą cichy głos. Miękki, miły, kuszący. Coś szeptał. Tak, to zdecydowanie był szept, ale szept tak cichy, że brzmiał bardziej jak dźwięk lecącej wody, czy małego strumyczka. Ciężko było wyłapać pojedyncze wyrazy z potoku słów.
Z każdą sekundą głos przybierał na silę i już po krótkiej chwili, zasłoniła uszy. Osunęła się po ścianie. Schowała twarz między kolana i oplotła głowę ramionami, mając nadzieję, że chociaż trochę wytłumi ten krzyk.

3 komentarze:

  1. - Zamilcz! Cisza! Zamknij się!- wrzasnęła spanikowana. To coś ją atakowało. Wszystkie zmysły po kolei.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy hałas był całkowicie nie do zniesienia, nastała cisza.
    Powoli odsunęła ręce od głowy, czujnie rozglądając się wokół. Pokój nadal wyglądał tak samo - białe ściany, biały sufit, ciemna podłoga. Żadnych okien. Jedne drzwi. Bez klamki.

    OdpowiedzUsuń